piątek, 3 lipca 2015

Od Sky'a CD Viveren

Spojrzałem w oczy dziewczyny, byłem zaskoczony niecodziennym rozkazem, lecz nie chciało mi się sprzeciwiać, wiedząc, że i tak nie wygram. Czarne jak smoła włosy spłynęły na dekolt dziewczyny. Ogarnąłem je za ramię Viveren, przejeżdżając ostrożnie po barku. Przez cały czas opanowałem się by nie zaatakować Viv. Gdy w końcu się zdobyłem na odwagę wgryzłem się delikatnie w jej ciało. Byłem blisko dziewczyny i czułem jak oddycha. Miałem nadzieję, że jednak powstrzymam się przed zagryzieniem jej, do tej pory udało mi się tylko raz nie zabić tej osoby, z której spożywałem posokę. Krew czarnowłosej była słodka, ale zarazem i odrobinę cierpka co wskazywało na pochodzenie jej rasy. Smak mi przypasował i to bardzo, musiałem się szybko opanować. Odsunąłem się od wojowniczki i uśmiechnąłem się niemrawo, spuszczając wzrok. Przetarłem usta wierzchem dłoni i powiedziałem:
- Dziękuję... Pójdę po gazik i wodę. 
Wstałem, wyciągając swoje nogi spod dziewczyny. Ruszyłem szybko do łazienki po rzeczy i po chwili wróciłem. Usiadłem na przeciwko dziewczyny na kanapie i przetarłem wypływające dwie strużki krwi wilgotną gazą. Po krótkiej chwili powiedziałem, nie mając zbytnio pomysłu:
- Masz smaczną krew. - Uśmiechnąłem się i spojrzałem na dziewczynę... 



< Viveren? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz