Od Lucifery Cd Ray

- Anioł... - wyszeptałam.
- Lucy? - zmarszczył brwi.
Wstałam wraz z Ray'em.
- Chcesz pomówić z moją babcią? - zapytał.
Zamyśliłam się.
- Tak... chodźmy.
Zaprowadził mnie do salonu, gdzie siedziała jego babcia. Była sama.
- Lucifera - uśmiechnęła się w moją stronę.
- Przepraszam, że panią okłamałam odnośnie mojej pracy - usiadłam obok niej na kanapie.
- Nic nie szkodzi - zaśmiała się i spoważniała. - A kim jesteś?
- Shini...
- Ach! Że też nie wyczułam Shinigamiego... a już mnie ta dziwna aura niepokoiła...
- Ja nie wyczułam w pani anioła.
Babcia Ray'a przypatrzyła mi się i podwinęła grzywkę.
- Nie masz oczu Shinigamiego... ani kosy i okularów
- Wiem. Jestem jedyna w moim świecie o niebieskich oczach, ale to tylko dlatego, że jestem śmiercią śmierci. Tylko ja mogę zabierać duszę umierającym Shinigami i jako jedyna mogę przejść do naszego świata ''pozagrobowego'', gdzie trafiają dusze shinigamich.
- Kto by pomyślał, że Ray znajdzie sobie shinigamiego. To dlatego pytałeś mnie o tę nieśmiertelność... och Ray...
- Ray? Chciałbyś być aniołem? - zapytałam cicho.

Ray?