czwartek, 2 lipca 2015

Od Leonardo CD Joe

-Nie- powiedziałem z uśmiechem- Jest zupełnie odwrotnie.
Chłopak również się uśmiechnął i podszedł do mnie bliżej, nadal na czworaka. Pocałowałem go i objąłem, kładąc się na ziemię. Joe opierał ręce na ziemi tuż za moją głową, a ja zjeżdżałem rękami coraz niżej po jego ciele. 
-Hej! Poczekaj na wieczór- zaśmiał się, gdy dotarłem do materiału jego bokserek.
-Nie wiem czy z tobą dam radę wytrzymać- mruknąłem, zabierając dłonie wyżej.
Ciemnowłosy ponownie się zaśmiał i usiadł obok mnie. Do wieczora siedzieliśmy w tym samym miejscu, co jakiś czas znów wchodząc do wody. Po wyschnięciu, ubraliśmy się w poprzednie ubrania, po czym zaprowadziłem chłopaka do wozu Alex. Stwierdziłem, że raczej się nie obrazi. Gdy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że dziewczyna zamknęła wóz.
-Chyba nici z udanej nocy- spojrzałem zawiedziony na chłopaka.



<Joe?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz