środa, 1 lipca 2015

Od Leonardo CD Joe

Nie podobało mi się to, że Alex i Zevran mają coś do załatwienia, w dodatku jako para. Od początku obstawiałem, że dziewczyna czuje coś do staruszka, a ja tak łatwo go oddałem. Wkurzony na samego siebie chodziłem bez większego celu po sali. Nie było tam żadnego zajęcia dla mnie, więc dość szybko ulotniłem się na zewnątrz. Po niedługim czasie podszedł do mnie wysoki chłopak o złotych oczach. Wydał mi się nawet przystojny. Można by nawet powiedzieć, że w moim typie. A nie, poprawka. Praktycznie każdy był w moim typie. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni. 
-Co taka piękna istota jak ty robi tutaj sama?- zagadał do mnie z uśmiechem.
Pomyślałem, że jest to strasznie tani oraz oklepany sposób na podryw, ale wyjątkowo skuteczny, zwłaszcza na panienki. Uśmiechnąłem się do chłopaka. 
-Być może szuka towarzystwa- odpowiedziałem.
-Więc ją znalazła- chłopak podszedł bliżej- Jestem Joe.
-Leo- przedstawiłem się- Widzę, że i tobie się tam nudzi, wiec może się przejdziemy?
Chłopak mi się podobał. Nawet bardzo. Wiedziałem, że nie mogę go sobie odpuścić.
-Niekoniecznie mi się nudzi, ale chętnie się z tobą przejdę- Joe ruszył jako pierwszy. 
Chodziliśmy wolnym krokiem po mieście
-Co tak właściwie tam robiłeś?- zapytałem w pewnym momencie?


<Joe?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz