- Nic, po prostu próbuję zasnąć.
- Z otwartymi oczami? Hmm jakaś nowa technika?
- Tak... A tak dla jasności nie powiedziałem, że chcę dominować... A teraz dobranoc.
Obróciłem się na bok, może powiedzieć, że strzeliłem focha jakoś mnie to nie obchodzi, jednak naprawdę chciało mi się spać, w samolocie nie zmrurzyłem oka, bo jakiś dzieciak za mną ciągnął mnie za włosy, albo łaskotał, lub robił cokolwiek innego, ale wszystko robił mi! Ziewnąłem przeciągle i nawet nie przebierając się zasnąłem...
***
Obudziłem się czterdzieści minut później, wstałem i poszedłem do łazienki, bo od przyjazdu nie byłem. Załatwiłem swoją potrzebę i wyskoczyłem na pięć minut pod prysznic. Później szybko się wytarłem i ubrałem jakąś o kilka rozmiarów za dużą koszulkę z logo Let 4 Dead i spodnie dresowe za kolano. Wszedłem do zaciemnionej kuchni i zabrałem sok i jakieś ciastka. Usiadłem na kanapie po turecku i włączyłem telewizor, nie potrafiłbym zasnąć, bo prysznicu, nigdy nie potrafiłem. W telewizji leciał Jurasic Park III, uśmiechnąłem się pod nosem i zacząłem oglądać, co jakiś czas pochłaniając ciastka bądź sok. Po chwili odstawiłem puste opakowania na stolik i oglądałem drugi film z serii Jurasic Park. Ziewnąłem i położyłem się na kanapie, zacząłem czuć się jak w domu, zwykle sam oglądałem filmy, z jednej strony było fajnie, z drugiej nie. Ponownie ziewnąłem i przymknąłem oczy na chwilę. Z letargu wyrwał mnie ryk pożartego człowieka. Usiadłem na kanapie i dalej oglądałem, wiedziałem w jakim momencie jest film, znałem wszystkie trzy części na pamięć... < Lucifera? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz