niedziela, 21 czerwca 2015

Od Lucifery CD Ray

Wrzasnęłam ze łzami w oczach, kiedy tylko straciłam go z oczu. To przerastało nawet mnie.
,,Naprawdę nie pozwolisz mi odejść? Właśnie w to zwątpiłam''

***

Zamknęłam za sobą drzwi. Pragnęłam powiedzieć ,,Żegnaj, Ray'', odwrócić się i odejść ze świata shimigamich i przejść do drugiego świata, dla martwych shimigamich. Sprawiłam mu chyba dużo cierpienia. Zawsze to samo. Zakocham się i cierpię... to już się stało rutyną mojego życia.
Położyłam się obok Ray'a.
- Czemu tylko ty potrafisz mnie ranić słowami? - zapytałam tego pesymistę. 
Wtuliłam się w niego.
- Masz błędne informacje o demonach, skarbie... one nie zabijają. Zabierają tylko fragmenty ludzkiej duszy, by móc się nią pożywić. Ray... one nie lubią brudzić sobie rączek - wzięłam głębszy wdech, wciągając jego zapach. - Kocham cię. Nie zostawię cię, ale chyba ty przestałeś mnie kochać, kiedy mnie nie było.

Ray? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz