środa, 6 maja 2015

Od Raya CD Lucifery

Czułem na plecach ciało Lucifery i bardzo się krępowałem. Powiedziałem:
- Mogę dać ci moją bluzę, jeśli chcesz. - Ona tylko mocnej się do mnie przytuliła. Nie mogłem się poruszyć, stałem tak nad rzeką z tulącą się do mnie dziewczyną. Spostrzegłem na drugim brzegu młodych chłopaków trochę młodszych ode mnie. Zaczęli gwizdać w naszą stronę, a ja nie wytrzymałem. Ściągnąłem ubrania aż do bielizny, dając bluzę Lucy. Wszedłem szybko do wody i popłynąłem na drugi brzeg, lecz nim tam dotarłem chłopcy uciekli. Stanąłem twarzą w stronę brzegu, na którym przed chwilą stali chłopcy. Usłyszałem ciche plusknięcie za plecami i odruchowo się odwróciłem. Spostrzegłem Luciferę, która płynęła w moją stronę. Zawstydziłem się, bo wiedziałem, że jest naga, a nie przywykłem do tego. Zarumieniłem się odrobinę i podniosłem wzrok. Ujrzałem kątem oka, że się uśmiecha. Nastała niezręczna cisza, przynajmniej z mojej strony. Nie wiedziałem co powiedzieć, odegrałem jakiegoś super bohatera, obrońcę dziewic. Powiedziałem:
- Przepraszam za moją reakcję...


< Lucifero? Szczerze brak pomysłu :(( >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz