- Wybacz.- Zabrałem inny ręcznik i zacząłem wycierać jej twarz. Dodałem- Rozmawialiśmy o różnych, dosyć krępujących rzeczach, o których nie chciałabyś słyszeć, ale i tak pewnie wiesz to.
Odsunąłem się od niej patrząc w jej niebieskie oczy. Wiedziałem, że posunąłem się za daleko, przynajmniej dla mnie. Powiedziałem, próbując przywołać uśmiech na moją twarz:
- To ja pójdę się przebrać, bo takie paradowanie półnago jest dla mnie krępujące.- Rozejrzałem się odruchowo po pomieszczeniu...
< Lucifero? >
Odsunąłem się od niej patrząc w jej niebieskie oczy. Wiedziałem, że posunąłem się za daleko, przynajmniej dla mnie. Powiedziałem, próbując przywołać uśmiech na moją twarz:
- To ja pójdę się przebrać, bo takie paradowanie półnago jest dla mnie krępujące.- Rozejrzałem się odruchowo po pomieszczeniu...
< Lucifero? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz