poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Od Raya CD Lucifera

Zostawiliśmy Luciferę w pokoju, miała prawo odpocząć od mojego towarzystwa, zwłaszcza po tym jak nie dałem się jej wyspać. Kobieta usiadła na brązowej, skórzanej kanapie. Wskazała mi miejsce obok niej. Nie za bardzo miałem ochotę na to, jednak usiadłem. Nie czułem się tam pewnie, obcy mi świat z jeszcze nie poznaną przeze mnie dziewczyną. Virsulla zaczęła:
- Ray poczęstuj się.- Podsunęła mi talerz z ciasteczkami. Patrzyłem niepewnie na talerz, ale zabrałem jedno, przeczuwając jakieś skutki uboczne czy coś takiego. Kobieta powiedziała- A więc... Co myślisz na temat pięknych kobiet?- Zatkało mnie, zakrztusiłem się jedzeniem. Dodała- Czyli tak jak myślałam... Nie wiesz nic na ten temat.- Wzdychnęła głośno i zaczęła:
- A więc tak... Kobieta czasem nie okazuje swoich uczuć...
***
Staruszka opowiedziała mi różne rzeczy, o niektórych nawet nie chciałem słyszeć, czy myśleć. Wstałem otępiały i ruszyłem do pokoju...


< Lucifero? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz