czwartek, 23 kwietnia 2015

Od Lucifery CD Ray

Obudziłam się wczesnym rankiem. Wyciągnęłam się rozprostowując zdrętwiałe ciało i wstałam. Przebrałam się, ale nie ubierałam czerwonego kaptura. 
Wyszłam z pokoju zamykając cicho drzwi i podkradłam się pod sypialnię chłopaka. Weszłam zostawiając uchylone drzwi. 
Podeszłam do jego łóżka, położyłam się obok niego.
- Wstaaawaaaj - zawyłam, jak sześciolatka, do jego ucha.

Ray?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz