Uśmiechnął się i cmoknął mnie w nos.
***
Poczułam strumień ciepłej wody na ramionach. Spojrzałam na chłopaka. Kabina nie była za wielka, ale wystarczająca, by nas pomieścić, tak byśmy mieli swobodę ruchów.
Zauważyłam jak Sky mi się przygląda.
- Coś nie tak? - zapytałam.
- Nigdy wcześniej nie zwróciłem uwagi na to, że twoje ciało jest w bliznach.
- Przeszkadzają ci? Moje blizny?
Sky?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz