- Z czego się śmiejesz?
Jednak nie odpowiedziała. Wtuliłem się do Viveren, przyciągając ją do siebie. Pocałowałem czarnowłosą i zapytałem:
- Idziemy spać?
Nie doczekałem odpowiedzi, przerwał mi sen.
***
Obudziłem się rano, przed Viv. Była obłożona kotami. Zaśmiałem się i wstałem. Zaczesałem włosy do tyłu i ruszyłem do łazienki. Wziąłem szybki, chłodny prysznic i poszedłem do kuchni. Przygotowałem śniadanie, które następnie zaniosłem do sypialni. Nachyliłem się i pocałowałem dziewczynę, gładząc ją po włosach. Uchyliła po woli powieki i spojrzała na mnie. Uśmiechnęła się, co odwzajemniłem, mówiąc:
- Dzień dobry!...
< Viveren? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz