sobota, 19 września 2015

Od Viveren CD Sky

- Ależ ty urosłaś White - pogładziłam kotkę po grzbiecie.
Sky uśmiechnął się lekko.

Gomi uznał że bandaż na mojej nodze to idealny drapak dla niego.
Przejechał mi pazurami po udzie. Zrzuciłam go z kolan.
- Co się stało? - zapytał Sky.
- Gomi... - wskazałam na nogę.
- Pójdę po...
- Siedź - wstałam.
Do wieczora siedziałam w sypialni Skya.
- Viveren, żyjesz? - Sky zajrzał do pokoju.
Odstawiłam książkę n stolik.
- Żyję - odparłam, wstając z łóżka.



Sky?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz