czwartek, 20 sierpnia 2015

Od Sky'a CD Viveren

Odpowiedziałem, siedząc już w samochodzie:
- Niespodzianka. - Mrugnąłem do niej okiem i zapiąłem pasy. - Zapnij pasy.
Zapaliłem silnik i ruszyłem drogą. Nie lubiłem rozmawiać podczas jazdy, zwłaszcza gdy ja prowadziłem. Na światłach włączyłem, gdy było czerwone światło włączyłem radio, gdzie leciał sam rock. Poleciała piosenka Throne, zespołu Bring Me The Horizon:



Po chwili zaczął padać deszcz...

***
Późniejszym popołudniem byliśmy na miejscu. Było to inne miasto, a my znajdowaliśmy się na obrzeżach miasta, gdzie było tylko pięć domów oddalonych od siebie o dobre pół kilometra. Wyciągnąłem nasze bagaże i stanąłem koło Viveren. Zapytałem:
- Może być? 
Rozejrzałem się po okolicy, wszędzie pachniało świeżością. Przed nami znajdował się średniej wielkości dom o białych deskach. Dość dobrze zachowany, pomimo swoich lat, ale tak przystało na żonę mojego opiekuna. Wszedłem do środka i zawołałem:
- Mono jesteś tutaj?- Usłyszałem trzask górnych desek, co oznaczało, że ktoś jest na piętrze. Położyłem bagaże na wyspie kuchennej i ruszyłem poszukać właścicielki. Po drodze złapałem Viv za dłoń i ruszyłem do góry. Wszedłem do gabinetu i zastałem tam żonę mojego opiekuna. Przyjrzała mi się uważnie i wstała. Podeszła do mnie i zapytała:
- Sky? To ty Sky?
- Tak to ja. - Uśmiechnąłem się lekko. Kobieta podeszła do mnie i przytuliła mnie. To ona pomogła mi z klątwą bycia wampirem, ona również nim była. Odsunęła się i ściągnęła urodę maskującą, wysyłając wokół czarny dym. 

girl illustration art anime



< Viveren? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz