- Oo babeczka zniknęła - powiedziała babcia. - Ray'u czy masz z tym coś wspólnego?
Ray uśmiechnął się jak dziecko, niewinnie, ale ze znaczącym błyskiem w oku.
Podeszłam do chłopaka i cmoknęłam go w policzek.
- Lucy, co ty masz na palcu? - zapytała babcia. - Czy to obrączka?
Uśmiechnęłam się wraz z chłopakiem.
- Od kilku dni ja i Lucy jesteśmy zaręczeni - powiedział, obejmując mnie.
Coś za nami się stłukło. Mama i ojciec Ray'a stali w progu, a pod nimi stłuczona doniczka i reszty kwiatka wraz.z ziemią.
Ray?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz