- Czy wyglądam jak rozjechany płaz?
Stanęłam kilka kroków od łóżka.
- Em... - zaczęłam się śmiać. - Troszkę.
Usiadłam obok niego i wdaliśmy się w rozmowę...
***
Zeszłam na dół, kiedy zawołała mnie babcia Raya, narzeczony został na górze.
- Tak? - weszłam do kuchni, gdzie stała babcia.
- Lucy,, zrobimy babeczki?
- Jasne - uśmiechnęłam się i zabraliśmy się do pracy.
Ray?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz