Usiadłam obok niego.
- Nie jestem głodna - mruknęłam biorąc kolana pod brodę, oplotalam je rękoma i zapytałam w podłogę.
Killy szturchnął mnie łapką.
~ Ren, nie dołuj się~
Nie odpowiedziałam. Biały kocurek przeczołgał się w moją stronę. Opuściłam nogi, a stworzenie weszło na mnie.
~ Ładnie pachniesz ~ powiedziała.
- Sky?
-Mm?
- Lubię cię.
Sky?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz