niedziela, 19 października 2014

Od Zevrana CD Darkness

Słońce  wyłaniało się z za horyzontu kiedy wstałem z łóżka.  Otworzyłem okno i wciągnąłem do płuc zapach deszczu. Widać padał jeszcze nad ranem.  Zamknąłem oczy i jeszcze przez chwile rozkoszowałem się świeżym powietrzem a potem ruszyłem do łazienki.  Wszedłem na zimne kafelki. Pomieszczenie było dość duże. Ściany wyłożone kremowymi kaflami komponowały się z czarnymi szafkami. Minąłem półokrągła wannę i podszedłem do prysznica. Był wysoki i przeszkolony, wyłożony czarnymi małymi kafelkami.  Odkręciłem kurek z wodą. Zdjąłem ubranie i wszedłem pod ciepły strumień.


                                                                        ***

Podszedłem do szafy na ubrania. Teraz wisiał tam tylko jeden wieszak. Zdjąłem z niego czarną koszule i jeansowe spodnie. Ubrałem się i poszedłem do kuchni coś przegryźć.  Na blacie zobaczyłem kilka paczuszek. Uśmiechnąłem się, pewnie pani Swan przygotowała mi coś na drogę. 
 Zrobiłem sobie kilka kanapek i  usiadłem za stołem żeby je zjeść.
 Myślałem o czekającej mnie podróży.   Wyjeżdżałem do Francji, ale nie do Paryża a do małego miasteczka na południu. Uśmiechnąłem się na myśl o wspaniałym krajobrazie i...... pięknych Francuzkach. Nie chętnie odgoniłem od siebie przyjemne myśli i posprzątałem po zjedzonym posiłku. Wziąłem pakunki z blatu i wyszedłem przed dom. Czekał tam już samochód. Kiedy zamykałem bramkę zobaczyłem kartkę przyczepioną do niej. Przeczytałem napis i zapragnąłem jak najszybciej wyjechać z miasta. Sprawdziłem czy wszystkie bagaże są w bagażniku, a jedzenie położyłem na tylnym siedzeniu i wsiadłem do auta. Pojechałem

<Darkness>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz