***
Podszedłem do szafy na ubrania. Teraz wisiał tam tylko jeden wieszak. Zdjąłem z niego czarną koszule i jeansowe spodnie. Ubrałem się i poszedłem do kuchni coś przegryźć. Na blacie zobaczyłem kilka paczuszek. Uśmiechnąłem się, pewnie pani Swan przygotowała mi coś na drogę.
Zrobiłem sobie kilka kanapek i usiadłem za stołem żeby je zjeść.
Myślałem o czekającej mnie podróży. Wyjeżdżałem do Francji, ale nie do Paryża a do małego miasteczka na południu. Uśmiechnąłem się na myśl o wspaniałym krajobrazie i...... pięknych Francuzkach. Nie chętnie odgoniłem od siebie przyjemne myśli i posprzątałem po zjedzonym posiłku. Wziąłem pakunki z blatu i wyszedłem przed dom. Czekał tam już samochód. Kiedy zamykałem bramkę zobaczyłem kartkę przyczepioną do niej. Przeczytałem napis i zapragnąłem jak najszybciej wyjechać z miasta. Sprawdziłem czy wszystkie bagaże są w bagażniku, a jedzenie położyłem na tylnym siedzeniu i wsiadłem do auta. Pojechałem
<Darkness>
Myślałem o czekającej mnie podróży. Wyjeżdżałem do Francji, ale nie do Paryża a do małego miasteczka na południu. Uśmiechnąłem się na myśl o wspaniałym krajobrazie i...... pięknych Francuzkach. Nie chętnie odgoniłem od siebie przyjemne myśli i posprzątałem po zjedzonym posiłku. Wziąłem pakunki z blatu i wyszedłem przed dom. Czekał tam już samochód. Kiedy zamykałem bramkę zobaczyłem kartkę przyczepioną do niej. Przeczytałem napis i zapragnąłem jak najszybciej wyjechać z miasta. Sprawdziłem czy wszystkie bagaże są w bagażniku, a jedzenie położyłem na tylnym siedzeniu i wsiadłem do auta. Pojechałem
<Darkness>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz