Odsunąłem się pospiesznie od dziewczyny i kucnąłem przy kominku. Przymknąłem oczy, starając się za wszelką cenę uspokoić oddech. Jako wilkołak miałem znacznie lepiej rozwinięte i wyczulone zmysły na płeć piękną. Nie przeszkadzało to, że była innego gatunku. Biały kociak uważnie obserwując panią łasił się o moją nogę, domagając pieszczot. Otworzyłem oczy i spojrzałem na zwierzaka, który mruczał cichutko. Podrapałem go za uchem, jednak zamarłem na dźwięk skrzypiącej sprężyny w kanapie. Znak, że dziewczyna zmieniła położenie, bądź - co gorsza - opuściła legowisko. Poczułem jak mięśnie barków napinają mi się instynktownie. Błyskawicznie wstałem, odwracając się w stronę kotki. Złapałem jej nadgarstek nim zdążyła mnie dotknąć.
- Nie igraj z ogniem kociaku. - szepnąłem, odpychając ja delikatnie.
Crystal zmarszczyła brwi, nie bardzo rozumiejąc moje zachowanie.
- Chciałam zabrać Mirę. - powiedziała z wyrzutem w głosie.
- Ja... - zająknąłem się i zatonąłem w jej bursztynowych oczach - To był zły pomysł. Nie powinienem przebywać w twoim towarzystwie.
- Bo jestem kotem? Tak cię to drażni?! - oparła dłonie o biodra, czym jeszcze bardziej podsyciła płonący we mnie ogień.
- Nie jesteś tak głupia, by w to uwierzyć. - kilkoma dużymi krokami znalazłem się przy dziewczynie i przyciągnąłem ją do siebie - Nie masz pojęcia jak na mnie działasz.... - powiedziałem ochryple.
<Crystal? Lepiej uciekaj....>
- Nie igraj z ogniem kociaku. - szepnąłem, odpychając ja delikatnie.
Crystal zmarszczyła brwi, nie bardzo rozumiejąc moje zachowanie.
- Chciałam zabrać Mirę. - powiedziała z wyrzutem w głosie.
- Ja... - zająknąłem się i zatonąłem w jej bursztynowych oczach - To był zły pomysł. Nie powinienem przebywać w twoim towarzystwie.
- Bo jestem kotem? Tak cię to drażni?! - oparła dłonie o biodra, czym jeszcze bardziej podsyciła płonący we mnie ogień.
- Nie jesteś tak głupia, by w to uwierzyć. - kilkoma dużymi krokami znalazłem się przy dziewczynie i przyciągnąłem ją do siebie - Nie masz pojęcia jak na mnie działasz.... - powiedziałem ochryple.
<Crystal? Lepiej uciekaj....>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz