środa, 27 sierpnia 2014

Od Alice Cd Fausta

Kiedy obudziłam się, było ciemno. Złapałam się za czoło. Było ciepłe..
-C-co się stało? -Wstałam, po czym spojrzałam przed siebie. 
Mężczyzna, który mnie uratował spal na skraju łóżka. Nie chciałam go budzić. Skierowałam się w stronę łazienki, do której ledwo co doszłam. Podeszłam do lustra, po czym przejrzałem się w nim. Odgarnęłam swoje włosy, po czym wróciłam do pokoju. Czułam za sobą jakis wzrok. Odwróciłam się, za mną pojawił się szatańsko uśmiechający się cień tej postaci co mi się śniła. Zaczęłam krzyczeć jak opętana. Opadłam na ziemię, po czym zakryłam swoje oczy i łkałam. Ostatnie co pamiętam to kroki...

<Faust?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz