środa, 27 sierpnia 2014

Od Fausta CD Alice.

Jej słowa zdziwiły mnie. Odwróciłem się i zobaczyłem zapłłakaną dziewczynę. Przysunąłem się bliżej i objąłem ją.
- Uspokój się.- mówiłem spokojnie- Nic ci nie zrobiłem. Jakaś silna energia prawie cię zabiła. Uratowałem cię.
Po patrzyła na mnie nie przytomnym wzrokiem.
- To on.... ten potwór...- wyszeptała- wróci po mnie....- jej głos wypełniony był grozą.
- Uspokuj się. Nic ci tu nie grozi.
- On wróci po mnie...- wyszeptała i straciła  przytomność.
Przykryłem ją kocem i zmierzyłem temperaturę.  Znów była gorąca....

<Alice?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz