- Tak, ale to tylko dlatego, że ten facet trafił do więzienia.
Czarnowłosa wampirzyca podniosła się gwałtownie i podeszła do mnie, podniosła mnie jednym ruchem ręki i powiedziała szeptanym krzykiem:
- Chcesz ją zabić? Wiesz, że nie panujesz nad swoimi zdolnościami. Krew maga i krew wampira zawsze źle współpracuje. Gdybyś był zwykłym wampirem to nie miałabym nic przeciwko, ale twoje zmysły są skomplikowane. Jako normalny wampir uczysz się jak panować nad swoją rządzą krwi i masz na koncie jeden zgon, a nie aż tyle... Opanowanie tej żądzy blokuje magia, Saan dobrze wiedział, że tak będzie, dlatego kazał ci byś pił krew z saszetek.
Zabrałem Monę do innego pokoju i powiedziałem:
- Wiem to, nie jestem głupi. Nie chcę jej zabić. Muszę sobie zrobić zapas krwi. Jaką maksymalną ilość możesz dla mnie zdobyć?...
***
< Viveren? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz