poniedziałek, 29 czerwca 2015

Od Charlotte CD Will

-Masz swojego gada- spojrzałam z uśmiechem na Willa.
Powoli podeszliśmy do stworzenia, dokładnie mu się przyglądając. Smok nie zwracał na nas najmniejszej uwagi. Czarnowłosy po chwili wahania dotknął pyska brązowej istoty. Jej reakcja byłą dość dziwna. Spojrzała ona na Willa z pogardą i ponownym prychnięciem zabrała łeb. 
-Nie znam się wprawdzie na smokach, ale ten jest jakiś dziwny- stwierdziłam.
W tym momencie zauważyłam na ziemi coś błyszczącego. Podeszła, by to podnieść, jednak smok spojrzał na mnie z morderczą miną i zasłonił przedmiot ogonem. 
-Tknijcie tu cokolwiek, a zabiję was bez wahania- warknął.
-Tylko, że tu nie ma co dotykać- mruknęłam, rozglądając się. 
Smok ponownie prychnął i wstał, by zmienić pozycję. Usiadłam przy ogniu, pokazując Willowi by zrobił to samo.
-Niech Jormund chwilę nas poszuka, a my tu sobie posiedzimy w ciepełku- uśmiechnęłam się.
Chłopak usiadł koło mnie, dalej spoglądając na smoka.
-Co tak właściwie tutaj robisz?- zapytał gada, który kompletnie go zignorował. 
-Milusi...- stwierdziłam.

<Will?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz