sobota, 30 maja 2015

Od Raya CD Lucifera

Obudziłem się parę razy, na początku obudziły mnie odgłosy ptaków, później dźwięki miasta, a jeszcze później dobijający się ptak, który próbował przelecieć przez szybę. Ostatni raz obudził mnie sprzątacz pokoi. Za każdym razem jednak szybko zasypiałem, wtulając się w miękkie ciało Lucy... 
***
Obudziłem się, czując ruch. Rozejrzałem się zaspany, spostrzegłem Luciferę siedzącą na brzegu łóżka, uśmiechnąłem się i powiedziałem:
- Dzień dobry Lucy. 
Przechyliła głowę w moją stronę, na jej ustach pojawił się promienny uśmiech. Nachyliła się, po drodze mówiąc:
- Dzień dobry Ray. 
Pocałowała mnie na przywitanie z zamkniętymi ustami. Kiedy zamierzała wstać złapałem ją w talii i położyłem na łóżku. Wtuliłem się i dopiero po chwili ją puściłem... 


< Lucifera? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz