wtorek, 19 sierpnia 2014

Od Lirael Cd Fenris


Ten pocałunek był najwspanialszym jakim mnie obdarował. Pewnie każdy bóg i podziemny powie, że mi odwaliło, że kocham przyziemnego ale miałam to gdzieś. Tak, przyznaję się! - Kocham Fenrisa.
I od razu lepiej na mrocznej duszy. O zdanie taty się nie martwiłam, zawsze mnie popierał, troszkę się bałam co na to powie matka, ale miałam w d***e zdanie siostry [tak, mam siostrę].
Fenris skończył pocałunek, który według mnie mógłby trwać dłużej. 
-Teraz moja kolej - usiadłam, a on położył swoją głowę na moich nogach. 
Karmiłam go jakiś czas winogrnami, a potem wzięłam jedno do ust i nachyliłam się nad nim tak jakbym chciała go pocałować, a on właśnie o tym pomyślał. Podniósł lekko głowę chcąc złączyć ze mną swoje usta i zjeść winogrono, ale ja wciągnęłam owoc i odchyliłam głowę śmiejąc się pod nosem i przeżuwając owocka.
-Ej! - zaśmiał się, a ja pochyliłam się nad nim i teraz naprawdę go pocałowałam.

Fenris? Błahahahaha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz