Lilith zamknęła drzwi.
-Dark, wszystko ok? - zapytała ciotka.-Tak, ja tylko... już się lepiej czuję - zapewniłam. - Nie znoszę przemian.
-Wiem - przytuliła mnie.
-Zadzwonię do niego jutro - powiedziałam.
-To dobry pomysł, pewnie się martwi - powiedziała. - Ale spotkajcie się po zachodzie.
-Skoro tak mówisz - poszłam na górę i zmyłam makijaż po czym wzięłam długą kąpiel, a potem położyłam się do łóżka, a mój koteł King tuż obok mnie.
Dziś miałam wolne, więc pozwoliłam sobie spać do późna. Gdy wstałam ogarnęłam się coś zjadłam, po czym razem z Lilith oglądałam tv.
-Twój ojciec demon się odzywał? - zapytała w pewnym momencie.
-Tak, ma dużo na głowie, przez radę - mruknęłam. - To samo z moją matką, ciągła praca.
-Jutro mnie nie będzie - powiedziała nagle, jakby dopiero sobie przypomniała. - Spotkanie rady.
Chwilę pogadałyśmy, a potem postanowiłam zadzwonić do Zevrana.
~Tak? - w słuchawce odezwał się głos, prawdopodobnie jego służącego lub kogoś tam.
~Mogę prosić pana Zevrana? - wysiliłam się na słodkie brzmienie głosu.
Po chwili usłyszałam Zevrana.
-Hej Zevran - powróciłam do swojego normalnego głosu. - To ja, Dark. Chciałabym się z tobą spotkać dziś po zachodzie, jeśli ci to pasuje, oczywiście.
Zevran?
-To dobry pomysł, pewnie się martwi - powiedziała. - Ale spotkajcie się po zachodzie.
-Skoro tak mówisz - poszłam na górę i zmyłam makijaż po czym wzięłam długą kąpiel, a potem położyłam się do łóżka, a mój koteł King tuż obok mnie.
***
-Twój ojciec demon się odzywał? - zapytała w pewnym momencie.
-Tak, ma dużo na głowie, przez radę - mruknęłam. - To samo z moją matką, ciągła praca.
-Jutro mnie nie będzie - powiedziała nagle, jakby dopiero sobie przypomniała. - Spotkanie rady.
Chwilę pogadałyśmy, a potem postanowiłam zadzwonić do Zevrana.
~Tak? - w słuchawce odezwał się głos, prawdopodobnie jego służącego lub kogoś tam.
~Mogę prosić pana Zevrana? - wysiliłam się na słodkie brzmienie głosu.
Po chwili usłyszałam Zevrana.
-Hej Zevran - powróciłam do swojego normalnego głosu. - To ja, Dark. Chciałabym się z tobą spotkać dziś po zachodzie, jeśli ci to pasuje, oczywiście.
Zevran?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz