sobota, 23 sierpnia 2014

Od Darkness Cd Zevran

-Dlaczego tak patrzysz w moje oczy? - zapytałam podnosząc brew. - Zapewniam, że to nie jest żadna choroba - zaśmiałam się. - Choroba nie pojawia się po zachodzie słońca, a potem nagle znika po wschodzie.
-Więc dlaczego...
-Nie mogę ci powiedzieć - przerwałam mu. - Uznałbyś mnie za wariatkę.
-Zapewniam cię, że nie - powiedział nie odrywając wzroku od moich oczu.
-Ja... - zaczęłam, ale własnie w tej chwili runął deszcz.
Razem z Zevranem zerwałam się i pobiegliśmy pod najbliższy sklep, by schronić się przed deszczem.
-Dokończ to co mówiłaś - powiedział proszącym tonem.
Mogłabym mu powiedzieć, a on uznałby mnie za wariatkę i zostawił, a w tedy miałabym spokój, albo nie uznałby, zbliżylibyśmy się do siebie... bardzo, a potem by mnie zostawił. Cóż, nie widziałam innych opcji, a każda kończyła się tak samo.
-Jestem córką Diabła i Archanielicy - powiedziałam w końcu.
-Co? - zmarszczył brwi.
-,,Za dnia Anielica, po zmroku Diablica'' - zacytowałam to co mówią o mnie pod ziemią i nad ziemią. - Pewnie uważasz mnie teraz za wariatkę... ale to prawda.

Zevran?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz